![Marek Gołębiewski: Spartak był w naszym zasięgu [WIDEO]](https://cdn.legia.com/variants/b1ywF5U9t8x52JJXCx85XKjr/545c15e9cca6f06af6246aeb5cf03b7aca3451e6443595cf6ef7e6b628d6481e.jpeg)
Marek Gołębiewski: Spartak był w naszym zasięgu [WIDEO]
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 6. kolejki fazy grupowej Ligi Europy UEFA ze Spartakiem Moskwa.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 6. kolejki fazy grupowej Ligi Europy UEFA ze Spartakiem Moskwa.
- Ciężko cokolwiek powiedzieć. Byliśmy blisko sprawienia miłego prezentu dla naszych kibiców. Mieliśmy swoje sytuacje, które trzeba było wykorzystać.
- Spartak po naszym błędzie cofnął się i mieliśmy problem z zagrywaniem piłki do napastników. W przerwie uczulałem zawodników, żeby jak najwięcej dośrodkowań trafiało w pole karne rywali. Zmieniliśmy także profil piłkarzy, aby wykorzystać te centry.
- Atmosfera była znakomita i z tego miejsca dziękuje za to kibicom. Zawsze gdy chodziłem na mecze Legii, to właśnie dzięki fanom te spotkania były niesamowite. Awans do Ligi Europy to nagroda dla całego klubu. Bardzo szkoda, że nie udało się przedłużyć tego snu. Możemy sobie powiedzieć szczerze, że Spartak był w naszym zasięgu. Tym bardziej szkoda, że nie udało nam się wygrać.
- Nie wiem co będzie w przyszłości. Proszę wszelkie tego typu pytania zadawać władzom klubu. Ja skupiam się na mojej pracy w Legii Warszawa.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z kłopotów kadrowych Spartaka. W 95% trafiliśmy ze składem, a nasi piłkarze dostali szczegółową analizę każdego zawodnika.
- Maik do tej pory grał bardzo dobrze, ale teraz przydarzył mu się błąd. Wygrywamy i przegrywamy razem. Nie mogę powiedzieć na temat tego piłkarza niczego złego. Błędy się zdarzają, taka jest piłka. Biorę to na siebie, bo to ja wystawiłem taki skład i posłałem w bój właśnie tych piłkarzy.
- Ihor jest po kontuzji. Dopiero teraz bierze udział w mikrocyklu treningowym i dochodzi do optymalnej formy. Ihor musi ciężko pracować, aby w przyszłości występować w pierwszym składzie.
Rui Vitoria (trener Spartaka Moskwa):
- To dla nas bardzo dobry wieczór. Odnieśliśmy zwycięstwo w trudnym meczu. Zagraliśmy świetnie taktycznie. W drugiej połowie trochę zabrakło nam koncentracji, ale moi zawodnicy do końca walczyli na boisku. Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony z takiego wyniku.
- Uważam, że karny nie był podyktowany sprawiedliwy. Remis nie odpowiadałby temu, co działo się na boisku.
Autor
Mateusz Okraszewski